Walcownia została wybudowana w 1890 roku przez kupca wrocławskiego H. Rotha niemal w centrum Mysłowic przy obecnej ulicy Powstańców. Wkrótce wydzierżawił on walcownię spółce Schlesiche Aktiengesellschaft für Bergbau und Zinkhüttenbetrieb z siedzibą w Lipinach. Spółka ta jednak na kilka lat unieruchomiła walcownię traktując ją jako konkurencję. Jednak, gdy tylko wygasła umowa dzierżawy H. Roth uruchomił ją ponownie i przekazał w dzierżawę spółce Oberschlesische Zinkhütten AG z siedzibą w Katowicach. Walcownia stała się uzupełnieniem huty cynku w Katowicach - Zawodziu. Najbardziej charakterystyczna część kompleksów kilku budynków zakładu - hala walcowni została wybudowana w 1903 roku i była to mniejsza wersja budynku, który znamy obecnie. Pierwotnie hala walcowni była krótsza i miała całkiem inną fasadę. W 1907 roku dokonano przebudowy i rozbudowy budynku walcowni. Nową fasadę od strony obecnej ul. Powstańców (istniejącą do dzisiaj) zaprojektował budowniczy (Maurer und Zimmermaister) Georg Schalscha z Katowic. Po rozbudowie w walcowni pracował drugi zestaw maszyny parowej z walcarką.

 

 Walcownia Kunegunda

Walcownia - widok z ul. Strażackiej - okres międzywojenny.

 

Po okresie powstań i plebiscytów w 1922 roku walcownia Kunegunda wznowiła produkcję, niestety w 1927 roku została unieruchomiona. W latach trzydziestych zakład funkcjonował pod nazwą "Mysłowicka Walcownia Blachy Sp. Akc." i w tamtym czasie składał się z obecnej posesji na Powstańców nr 10, stajni, budynku kotłowni (która obecnie nie istnieje, a w jego miejscu znajduje się parking), budynku biurowego (obecnie nie istnieje), budynku magazynu (obecny budynek z MDK i MZOPO), hali walców, hali maszynowej, kuźni, ustępów, jadalni dla robotników, hali i rampy załadowczej, transformatora, dwóch maszyn parowych napędzających walcarki, nożyc, podwajarki, pieca dla platyn, pieca do wyżarzania, generatora i hali generatora, przewodu gazowego, dołu dla wody kondensacyjnej pary wylotowej oraz kondensatorów. Transport surowca i materiałów po terenie walcowni odbywał się za pomocą wózków wąskotorowych i systemu zwrotnic. Wzdłuż ulicy ciągnął się wysoki ceglany mur, który zasłaniał na całej swej długości teren walcowni. W budynku biurowym walcowni uruchomiono w okresie powojennym łaźnię miejską.

 

 

Walcownia cynku KunegundaProjekt nowej fasady walcowni Kunegunda z 1907 roku.

 

Walcownia Kunegunda

 

Dawna walcownia cynku Kunegunda
Widok na dawną walcownię z dachu byłej szkoły handlowej, obecnie budynku Urzędu Miasta.

 

Hala targowa

W styczniu 1939 roku właścicielem budynków i gruntów walcowni była firma "Śląskie Kopalnie i Cynkownie Spółka Akcyjna" (Societè Anonyme des Mines et Usines à Zinc de Silesie) dawniejsza "Schlesiche Aktiengesellschaft für Bergbau und Zinkhüttenbetrieb zu Lipiny", która sprzedała magistratowi miasta część gruntów i budynków walcowni. Część parceli należącej do walcowni nabył kupiec z Szopienic Emanuel Stefański. Kupił on również wyposażenie walcowni, które następnie wymontował. Firma Stefańskiego "Sprzedaż złomu szamotowego i demontaże" została zobligowania do rozebrania komina kotłowni wraz z jego podstawą. Komin ten stojący tuż przy ul. Powstańców był wyższy od wieży kościoła ewangelickiego. Mysłowicki magistrat planował w budynkach po walcowni urządzić halę targową. Po przygotowaniu  pomieszczeń planowano w głównej hali walcowni (ob. sklep "Biedronka") ustawić 103 stragany, a tuż obok gdzie stały 2 maszyny parowe - 13 magazynów. W dawniejszym magazynie (obecnie to budynek, w którym mieścił się MDK i mieści MZOPO) znajdować miała się hala mięsna dla czterdziestu rzeźników. W kotłowni (budynku w którego miejscu jest obecnie parking) przewidziano 26 stoisk dla towarów krótkich i galanteryjnych. Przestrzeń pomiędzy budynkiem kotłowni, a budynkiem walcowni planowano nakryć szklanym dachem i w ten sposób zapewnić miejsce dla handlarzy towarem sezonowym. Dużym atutem dla przyszłej hali targowej był tor kolejowy, po którym skład kolejowy mógł wjechać do walcowni. Do rozładunku wagonów towarowych planowano wykorzystać dźwig, który stał tuż przy torze, a wcześniej służył w celach przemysłowych. Pomiędzy halą walcowni, a budynkiem na Powstańców 4 zamierzano ulokować handlarzy żywym drobiem. W innych pomieszczeniach budynków walcowni planowano jeszcze wygospodarować miejsce na chłodnie, piwnice, ustępy i kantynę.

 

Z opłat za wynajęcie stoisk 8 razy w miesiącu odbywających się w ciągu roku targów planowano osiągnąć 4200 złotych zysku. Rozważano jeszcze dodatkowe urządzenie trzeciego targu w czwartek, aby potencjalnie odciągnąć pozamiejscową klientelę kupującą w Modrzejowie. W celu pozyskania handlarzy sprzedających w Modrzejowie przewidziano zniżkę o połowę za wynajem stoiska w mysłowickiej hali targowej. Targ czwartkowy zwany "Tanie dni" miałby zwalczać konkurencję modrzejowską. Brano pod uwagę również codzienne handlowanie, z którego roczny zysk (jak wyliczono) wyniósłby 87.000 złotych. Argumentowano również, że uruchomienie hali targowej przyczyniłoby się do podniesienia stanu zdrowotnego miasta, do wyglądu estetycznego, usunięcia problemu tamowania ruchu i komunikacji oraz że ułatwi utrzymanie porządku publicznego. 

 

kunegunda 03Plan ogólny walcowni Kunegunda - stan na 1939 rok, tuż przed usunięciem całego wyposażenia.

 Szopienicka walcownia
Walcarki w szopienickiej walcowni blach cynkowych.

 

Niestety nie dotarliśmy do dokumentów potwierdzających, że Hala Targowa została uruchomiona przed wybuchem II w. ś. Jeszcze w lutym 1939 roku trwał demontaż wyposażenia, a adaptacja pomieszczeń, w których wytapiano i walcowano cynk zajęła na pewno trochę czasu. W okresie II w. ś. władze niemieckie urządziły w budynku dawnej walcowni "Markethalle". Nie wiadomo czy hala targowa działa przez cały okres wojenny. Jak podaje prof. Sulik w II tomie Historii Mysłowic podczas II w. ś planowano wykorzystać budynki po walcowni na potrzeby kolei. Po II w. ś. w 1945 roku w hali walcowni ulokował się "Motozbyt", a w następnych latach m. in. remontowano tam ciężki tabor samochodowy. Po likwidacji warsztatu budynek walcowni stał jakiś czas nie użytkowany. Uniknął on dewastacji dzięki zaadaptowaniu go na cele handlowe po raz drugi. Obecnie mieści się w nim sklep Biedronki.

 

Dawny budynek magazynowy (Powstańców 6a) w latach 50-tych należał do zasobów Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych. Wykorzystywany był przez Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Hurtu Spożywczego jako magazyn spożywczy. Na parterze funkcjonował magazyn na artykuły ciężkie a na pierwszym piętrze składowano lekkie opakowania towarowe. W 1956 roku w ramach organizacji nowej Hurtowni W.P.H.S., przedsiębiorstwo wykonało przebudowę wnętrza budynku przy okazji wzmacniając go. Podczas tej przebudowy przestrzeń na pierwszym piętrze zaadaptowano na biura stawiając ścianki z płyt trzcinowych. Dobudowano trzy dodatkowe przewody kominowe i zamontowano przenośne piece kaflowe. W latach 90-tych w budynku działał już Miejski Zespół Obsługi Placówek Oświatowych oraz Młodzieżowy Dom Kultury. W pomieszczeniach MDK swoje pierwsze kroki gry na instrumentach stawiali członkowie grupy Myslovitz. Na parterze znajdował się magazyn Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej w którym gromadzono rzeczy po eksmitowanych mieszkańcach. W 2007 roku w części magazynowej została wydzielona przestrzeń (około 80 m2) na modelarnię "Albatros", która działała w ramach Miejskiego Centrum Kultury przez kilka lat . Następnie w pomieszczeniu po modelarni przez wiele lat znajdowało się archiwum sądowe, które zostało zastąpione w listopadzie 2019 roku przez archiwum zakładowe Urzędu Miasta Mysłowice. Obecnie w budynku nie funkcjonuje już M.D.K., który został przeniesiony do budynku II Liceum na ul. Mikołowskiej.

 

Jest możliwość przekonania się na własne oczy jak hala walcowni wyglądała kiedyś. Bardzo podobne wnętrze, maszyny parowe oraz walcarki istnieją nadal w szopienickiej walcowni cynku. Walcownię w Szopienicach udało się uratować wraz z wyposażeniem i jest obecnie obiektem muzealnym, który można zwiedzać do czego serdecznie zapraszamy.  Szczegóły można poznać na stronie internetowej: walcownia.muzeatechniki.pl/

 

Tekst powstał w oparciu o materiały archiwalne oraz I i II tom Historii Mysłowic prof. A. Sulika.

 

Agnieszka i Leonard Czarnotowie