Podczas II wojny światowej dzwony kościelne były konfiskowane przez niemieckie władze na potrzeby wojenne. Nie inaczej stało się z dzwonami z kościoła Parafii Nawiedzenia NMP w Brzezince. Sama zaś dzwonnica zniszczona została w pożarze.

 

Po zakończeniu działań wojennych parafianie zaczęli zabiegać o zakup nowych dzwonów i odbudowę zniszczonej w pożarze dzwonnicy. Ks. proboszcz Nowak Alojzy długo sprzeciwiał się żądaniom parafian, mimo że wszystkie okoliczne kościoły miały już nowe dzwony. Zniecierpliwieni parafianie zamówili bez zgody proboszcza dzwony w Państwowej Hucie Małapanew i podarowali je parafii przy okazji obchodów srebrnego jubileuszu kapłaństwa ówczesnego proboszcza.

 

Zgoda na odbudowę wieży została zatwierdzona przez Pracownię Urbanistyczną przy Wojewódzkiej Radzie Narodowej 21 kwietnia 1958 r. Jednak Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Mysłowicach po otrzymaniu całej dokumentacji milczało. Brak odpowiedzi na pismo w przepisowym czasie o odbudowę wieży ks. proboszcz uznał za milczącą zgodę na odbudowę dzwonnicy.

 

Na wiosnę 1959 roku proboszcz Nowak Alojzy przystąpił do budowy, którą ukończono w przeciągu miesiąca. Po ukończeniu wieży dzwony zostały zawieszone i zaczęto ich używać, a samą konstrukcję trzeba było jeszcze poprawić minią i pomalować farbą olejną. Wtedy też 25 marca 1959 roku parafia otrzymała pismo z Prezydium M. R. N. o wstrzymaniu budowy dzwonnicy.

 

dzwonnica

 Dzwonnica współcześnie na mapach Google Street View

 

Ukończenie montażu wieży bez zgody władz proboszcz Nowak tłumaczył tym, że elementy wieży były składowane na placu kościelnym i zagrażały bezpieczeństwu parafian. W piśmie z 14 kwietnia 1960 roku do Prezydium M. R. N. proboszcz tłumaczy zaistniałą sytuację i powołując się na liczącą ok. 3 000 osób parafię prosi o pozytywne załatwienie sprawy.

 

Cała sprawa zakończyła się pozytywnie, a dzwony i dzwonnica służą parafianom do dzisiaj.

 

Agnieszka i Leonard Czarnota

Materiały archiwalne