Z harmonijką za ocean

 

Zygmunt Zgraja, lider najsławniejszego, mysłowickiego tria harmonijek ustnych "Con Brio" powrócił z wojażu za ocean, z USA, a dokładnie z Friedericksburga koło Waszyngtonu. Gościł w Ameryce 10 dni ze swoją nieodłączną harmonijką na zaproszenie Jamesa Bakera, dyrygenta orkiestry Community Symphony Orchestra z Mary Washington College. Zygmunt Zgraja wystąpił w ogromnej sali koncertowej z potężną, 91 – osobową orkiestrą studentów Wydziału Muzycznego, wykładowców uczelni i etatowych muzyków. Koncert ten kończył muzyczny rok i miał charakter typowo Bożonarodzeniowy. Orkiestra wykonywała wiązanki muzyczne z akcentem świątecznym, muzykę rozrywkową a Zygmunt Zgraja – muzykę klasyczną.

 

Występ mysłowickiego muzyka harmonijkowego został w USA przyjęty owacyjnie. Muzykę klasyczną na takim instrumencie jak harmonijka, wykonuje się w Ameryce rzadko, bo tam króluje country i jazz. Dlatego publiczność dała odczuć panu Zygmuntowi swój zachwyt i podziw nie tylko dla wykonywanych przez niego utworów, ale i dla talentu gościa z Polski. Dzięki dobrej organizacji, koncert na 1800 osób przygotowany był znakomicie a dzięki wspaniałym organizatorom i dyrygentowi J. Bakerowi, udało się panu Zygmuntowi nawet trochę poznać okolicę. Przede wszystkim zwiedził stolicę – Waszyngton, obejrzał z bliska słynny Biały Dom. Widział też ciekawe Muzeum Kosmonautyki, co będzie długo pamiętał.

 

zygmunt zgraja

fot. Barbara Magdziorz

 

Pan Zygmunt coraz częściej staje przed orkiestrą ze swoją harmonijką sam, bez kolegów z tria. W lutym zagra z Orkiestrą Symfoniczną z Zabrza, potem z orkiestrą z Zielonej Góry. Z całym „Con Brio” w komplecie spotkają się na koncercie w Krakowie. Na ich występ czekają również mysłowiczanie, by przynajmniej raz w roku posłuchać dobrej muzyki w bardzo dobrym wykonaniu.

 

(BM)

 

Dziennik Katowicki Nr 427 (16), Środa, 20 stycznia 1999 r.