Moja historia Dziećkowic (2)

Okres wpływów rzymskich

 

Sensacją i wielką nowiną było dla mieszkańców Dziećkowic odkrycie archeologiczne, którego dokonano 5 czerwca 1984 roku podczas konserwatorskiej inspekcji budowlanej na terenie Stacji Uzdatniania Wody "Dziećkowice".

 

Tajemnicze zagłębienie wypełnione węglem drzewnym i czerwonymi kamieniami, które odkryła pracująca na budowie koparka było pierwszym zwiastunem tego, co przed archeologami i mieszkańcami tych okolic zaczynała odkrywać ziemia.

 

Ten kilkuhektarowy kawałek ugoru położony na wzgórzach między Dziećkowicami i Imielinem był nieużytkiem od wielu wieków... Wystarczyło jednak zdjąć płytką warstwę darni, by odkryć pozostałości historycznej osady.

 

Ogółem odsłonięto i wyeksplorowano 271 obiektów. Wśród nich trzy ziemianki o konstrukcji słupowej, które dają wyobrażenie o tym, w jakich domach mieszkali nasi praprzodkowie.

 

Na planie prostokąta wykopana jest jama, której zadaszenie podtrzymywały osadzone w polepie drewniane słupy. Takie właśnie, choć różniące się od siebie wymiarami i sposobem rozmieszczenia drewnianych elementów konstrukcji, chaty stanowiły zabudowę osady.

 

dzieckowice 02

 Plan sytuacyjny stanowiska archeologicznego.

 

Ciekawym odkryciem jest studnia, która posiada cembrowinę odbudowaną drewnianymi belkami.

 

Bardzo pomocne przy dokładnym określeniu wieku, w którym odkryta osada tętniła życiem są odnalezione tutaj drobne przedmioty codziennego użytku. Należą do nich naczynia ceramiczne zdobione ornamentem w postaci linii zygzakowatych tzw. ceramika siwa, naczynia zasobowe zdobione poziomymi żłobkami, cztery przęśliki, owalna sprzączka z brązu, nóż żelazny, żelazny grot oszczepu, nieznacznie uszkodzony kilof żelazny, trzy fragmenty żaren rotacyjnych (w tym jedno zdobione), różne narzędzia o gładkich powierzchniach (gładziki, osełki, rozcieracz).

 

Takich przedmiotów używał człowiek epoki, którą archeologowie określają jako późną fazę D okresu wpływów rzymskich tj. III i IV w n.e.

 

Najbardziej interesujące okazało się odkrycie trzech piecowisk zlokalizowanych w różnych punktach na peryferiach osady.

 

Największe składające się z pozostałości 200 jam piecowych usytuowane jest w dwóch ciągach: północny o długości 220 m liczący 149 pieców odcinał się od drugiego regularnym szeregiem 64 jam. Drugie piecowisko odkryto około 160 metrów na południe. Składało się ono z 16 obiektów w ciągu o długości 37 metrów. Trzecie skupisko odkryto na południowym stoku drugiego pagórka. Zlokalizowano tam 6 jam piecowych w ciągu o długości 22 metrów. Zagłębienie było wypełnione dolomitem i piaskowcem.

 


Najlepiej zachował się piec z mieszkalnej części osady. Stanowił on centralną część jamy produkcyjnej. Wypełniony był przepalonymi kamieniami. Prawdopodobnie, po zakończonym procesie prażenia, kamienia nie wybierano, a bezpośrednio przy piecu odbywał się trudny do zinterpretowania obrzęd związany z bliżej dotychczas nie sprecyzowaną produkcją, która była głównym zajęciem mieszkańców osady.

 


Według jednej z hipotez archeologów zajmujących się badaniem tego wykopaliska, piece służyły do prażenia kamienia wapiennego. Znaleziony tu kamień wapienny był tak mocno wypalony, że w połączeniu z wodą uzyskiwano wapno gaszone. Ówcześnie – na tych ziemiach – nie znano budownictwa murowanego, może więc uzyskiwane wapno wykorzystywano jako topnik do wytopu żelaza...?

 


Materiały i surowce, które znaleziono przy piecowiskach przechowywano również w jamach nieopodal obiektów mieszkalnych. Były to magazyny, w których składowano zapasy zapewniające prowadzenie ciągłej produkcji.

 


To imponujące w swoich rozmiarach odkrycie jest dowodem istnienia tutaj w przeszłości dużego ośrodka przemysłowego. Do momentu tego znaleziska znane były dwa ośrodki przemysłowe na tych ziemiach (obecnej Polski) z początków naszej ery: Brwino k/Warszawy i Góry Świętokrzyskie. Ten trzeci oścrodek jest inny – różni się od poprzednich pod względem przeznaczenia, a zwłaszcza rozmiarów. Okazuje się, że w całej Europie Środkowej nie ma wykopaliska – odpowiednika osady odkrytej na wzgórzach między Dziećkowicami i Imielinem.

 

Barbara Precz

 

Życie Mysłowic nr 8 (40) 1993 (cena 4.000 zł)