Mysłowice w strugach ulew i deszczów

Prezydent Mysłowic Leon Lasek informuje o sytuacji miasta po ulewnych deszczach.

 

 

Rozmawiamy w dniu 19 lipca – jak na dzień dzisiejszy kształtuje się sytuacja w mieście po kilkunastodniowych opadach deszczu ?

 

Leon Lasek prezydent Mysłowic: - Generalnie rzecz biorąc – Mysłowice w wyniku pierwszej fali obfitych opadów nie poniosły, w porównaniu z innymi miastami, zbyt dużych strat. Mamy kilka miejsc, które stwarzają zagrożenie dla mieszkańców miasta. Niewątpliwie największe stwarza rzeka Przemsza. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że stanowi ona zagrożenie tylko i wyłącznie dlatego, że od strony Mysłowic nie można było usypać wyższych wałów ochronnych. Sypanie wyższych wałów w odległości 300 metrów od mostu tak w lewo i w prawo było niemożliwe, bo spowodowałoby podsypanie również kolei piaskowej i podniesienie torowiska. Już od dłuższego czasu lokomotywy mają trudności z przejazdem pod mostem. Konieczne jest składanie pantografu. Gdyby można było usypać wały tak jak od strony Sosnowca, to prawdopodobnie rzeka by się do miasta nie dostała. Sytuację zmieni dopiero oddanie do użytku nowego mostu i likwidacja starego. Nastąpić to powinno za rok. Wtedy będzie można podnieść torowisko. W razie niebezpieczeństwa powodzi możliwe będzie usypanie wyższych wałów.

 

Jak głęboko wdarła się Przemsza ?

 

Leon Lasek prezydent Mysłowic: - Zalane zostały piwnice w budynku przy ulicy Kołłątaja 14. Zalana została kanalizacja. W najbliższym czasie teren powstałego zalewiska będzie zrekultywowany.

 

... istnieje jeszcze kilka miejsc stanowiących zagrożenie.

 

Leona Lasek prezydent Mysłowic: - Pierwsze z nich to ulica Spacerowa w Wesołej. Występuje tam zapadlisko górnicze. Woda podeszła pod domy przy ulicy Spacerowej. Zalana została droga prowadząca na „Wesołą Falę”. Drugie rozlewisko powstało na drodze łączącej Wesołą z Krasowami na ulicy Plebiscytowej – tam również jest zapadlisko. Trzecie zagrożenie to Bolinka. Przy ulicy Katowickiej 72 zlokalizowane są zakłady i hurtownie. Woda zalała je, sięgając na wysokość około 1 metra – niewątpliwie jest to tragedia dla tych firm.

 

To są najważniejsze zagrożenia. Wystąpiło także bardzo dużo zalań na mniejszą skalę, które zostały spowodowane między innymi zatkaną kanalizacją, niedrożnymi rowami. Na przykład całkowicie została zalana działka przy ulicy Laryskiej z powodu niedrożnych rowów przydrożnych.

 

przemsza 01

przemsza 02

 Zalana linia kolei piaskowej Kopalni Piasku Podsadzkowego Maczki Bór.

 

W dniu 18 lipca obradował pod Pana przewodnictwem Miejski Komitet Przeciwpowodziowy ?

 

Leon Lasek prezydent Mysłowic: - Dokonano oceny aktualnej sytuacji powodziowej. Podjęto kilka ustaleń. Jedną z najważniejszych spraw jest wypłata zapomóg. Jak wiadomo Sejm RP uchwalił, że jeśli w rezultacie powodzi ktoś poniósł straty w gospodarstwie domowym, to takiej osobie przysługuje jednorazowa zapomoga pieniężna w wysokości 3.000 PLN złotych. Będzie ją wypłacał Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.

 

Pracownicy MOS-u będą współpracować z przedstawicielami Rady Miejskiej i pracownikami Urzędu Miasta ds. ewidencji ludności przy ustalaniu uprawnień i przyznawaniu zapomóg.

 

Jak wiadomo Sejm – na wniosek rządu – przyjął pakiet ustaw przyznających uprawnienia i ułatwienia osobom poszkodowanym przez powódź. Oprócz wymienionej już zapomogi – za każdy hektar zalanych użytków rolnych poszkodowanym przysługuje odszkodowanie w wysokości 1 tony pszenicy lub równowartość jej ceny minimalnej. Ludzie chorzy mogą otrzymać bezpłatnie przez okres 3 miesięcy lekarstwa. To tylko niektóre z uprawnień przysługujących poszkodowanym. Niewątpliwie sprawa odszkodowań jest bardzo ważna.

 

Na posiedzeniu Komitetu Przeciwpowodziowego przedstawicielka Sanepidu poinformowała nas, że ostatnie badania wykazały, ze woda pitna spełnia wszystkie wymogi sanitarne. Badania takie prowadzone są systematycznie, co kilka tygodni.

 

W mieście nie ma problemu zaopatrzenia w żywność. Handel funkcjonuje normalnie. Dostawy energii elektrycznej realizowane są na terenie miasta bez zakłóceń, bez awarii

 

Dziękuję za rozmowę.

 

Opracowanie – Bartosz Wojciechowski.

 

Życie Mysłowic nr 143-144, 25 lipca – 30 sierpnia 1997, cena 2 pln zł.