Rzeźbiarz, medalier, grafik, rysownik...
Jerzy Jarnuszkiewicz – rzeźbiarz, medalier, grafik, rysownik pochodzi z rodziny utalentowanych artystów plastyków. Już dziadek Edmund zajmował się blacharstwem artystycznym, a ojciec wykonał w repusie blachy elementy wystroju tunelu na Pradze w Warszawie. Spośród sześciorga dzieci państwa Jarnuszkiewiczów (dwie córki i czterech synów – wszyscy utalentowani artystycznie) szczególnie wyróżnił się talentem rzeźbiarskim i pracowitością średni syn – Jerzy; przysporzył też rodzinie i ojczyźnie najwięcej chwały.
Urodził się w Kaliszu w 1919 roku dnia 27 lutego. W Mysłowicach uczęszczał do Gimnazjum Klasycznego im. Tadeusza Kościuszki, gdzie znalazł szczerych przyjaciół, z którymi związany jest serdeczną przyjaźnią. Spotykają się na zjazdach koleżeńskich z okazji narastających jubileuszy: 10-, 25-, 45-, 50-lecia matury i 70-lecia życia, wreszcie 75-lecia gimnazjum. Na zjazd ten nie mógł przyjechać, ale wysłał do kolegi – mgr inż Adama Jasińskiego serdeczny list, który opublikujemy w następnym numerze. Owa 6-letnia szkolna przyjaźń przetrwała po dzień dzisiejszy, mimo iż Jerzy nie zdawał matury w mysłowickim gimnazjum.
W 1936 roku przeniósł się do Krakowa do Szkoły Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego, a w następnym roku był już w Warszawie w Szkole Sztuk Zdobniczych i Malarstwa. Skończył ją w 1939 roku. Dalszą edukację przerwał kataklizm wojny. Po wojnie rozpoczął studia również w Warszawie na Akademii Sztuk Pięknych. Ukończył je dyplomem w 1950 roku. I nadal pozostawał na uczelni prowadząc zajęcia na wydziale Rzeźby. W 1957 roku otrzymał stanowisko docenta, w 1968 – profesora nadzwyczajnego, a w 1980 – zwyczajnego. Funkcję tę pełnił do przejścia na emeryturę w 1985 roku. Już w czasie studiów rozpoczyna Jerzy samodzielną pracę twórczą. Powstaje wówczas – jako zlecona praca dyplomowa, wytypowana następnie do realizacji – Grupa Rzeźbiarska na Cmentarzu – Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie, następnie fontanna na Rynku Mariensztackim, płaskorzeźby na MDM oraz model gipsowy Mały Powstaniec, realizowany kilkadziesiąt lat później i umieszczony na Starym Mieście w Warszawie. Warto przytoczyć tu osobiste wynurzenia artysty ukazujące rozwój jego drogi twórczej: Skończyły się okropności wojny, przestaliśmy być zwierzyną, na którą poluje się w plątaninie ulic. Można żyć swobodnie, zakładać rodziny, budować. Jakie to było złudne! Budowało się jednak z wielkim entuzjazmem, gruzom przywracano znowu kształt i przytulność domów. Uwierzyłem w to i pomyślałem, że to jest to, właśnie mój czas i w duchu tego czasu powinienem pracować. Tak powstał socrealizm. Ale wystarczyła pierwsza wystawa rzeźby radzieckiej, żebym zrozumiał, ze to jest brzydkie, że tego nie chcę! Więc dlaczego niewolniczy Egipt wydał wspaniałe dzieła? A w trzech krajach o ustroju totalitarnym – we Włoszech, Niemczech i Związku radzieckim – takie nie powstały? Przecież oni też wierzyli w wielkość swojego czasu (przynajmniej tak się wydawało). Wyrosła z tego tylko jedna wielkość. Wielkość monstrualnego zaprzeczenia Sztuki: Arno Breker. Tu wypadałoby chyba zastosować marksistowską teorię, że sztuka jest odbiciem rzeczywistości i stąd ta brzydota. Przestałem się zastanawiać i odwróciłem się od mojego „wielkiego” czasu. Zacząłem szukać powodów mojej pracy w sobie, we własnych potrzebach i we własnych emocjach, rozumując, ze praca dla siebie da mi wolność, a będąc jako człowiek częścią całości, pracuję także dla reszty... („O mojej pracy” - Jerzy Jarnuszkiewicz – Rzeźby, medale i rysunki – Galeria Kordegarda – listopad 1990 r.). W latach sześćdziesiątych zafascynowany metalem zaczyna realizować w tym materiale rzeźby geometryczne.
Bryłami geometrycznymi zauroczony był już w latach szkolnych, ale dopiero teraz w metalu mógł realizować, jak mówi, swoje radości geometryczne. Powstają więc z prętów i blach artystyczne formy. W ciągu półtora roku tworzy ponad 40 rzeźb geometrycznych i dziesiątki rysunkowych szkiców koncepcyjnych. Rzeźby te wystawia na międzynarodowej wystawie w Rawne w Jugosławii w 1964 roku, a w 1967 rzeźba „Rytmy II” prezentowana jest na prestiżowej „Międzynarodowej Wystawie Rzeźby – Najwybitniejsi XX wieku” w Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku. Ale rzeźba dla Jerzego Jarnuszkiewicza to nie tylko kształt nadany materii. Istotą jego rzeźby jest uwydatnienie wewnętrznej treści, sięgnięcie w głąb tematu, w sferę metafizyki. Jak Rodin (francuski rzeźbiarz z przełomu XIX i XX w., artysta o nieprzeciętnej indywidualności, dla którego istotą rzeźby był jej wyraz i forma), tak Jarnuszkiewicz tworzy rzeźby przemawiające swą głębią i wywołujące stan emocjonalny tak u twórcy, jak i odbiorcy. Takie są rzeźby figuralne: Pomnik Adama Asnyka w Kaliszu przedstawiający Poetę – Serca, rzeźby sakralne: ołtarz i krucyfiks dla kaplicy KUL, Stacja Drogi Krzyżowej dla kaplicy Seminarium Duchownego w Płocku oraz w Białymstoku. Nade wszystko taką jest rzeźba uwieczniająca w brązie wzruszający historyczny moment, który miał miejsce na Placu św. Piotra w Rzymie pamiętnego dnia 22 października 1978 roku, a przedstawiająca złożenie w braterskim uścisku wzajemnego hołdu dwóch wielkich Polaków: papieża Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Jest również Jarnuszkiewicz współtwórcą Pomnika Ofiar Faszyzmu w Oświęcimiu-Brzezince. Sam artysta wysoko ceni rzeźbę, która miała zapoczątkować cykl pt. „Kagańce”. Oto co o tej rzeźbie pisze Waldemar Baraniewski: (…) Skrępowane, zdestruowane głowy, zakleszczone w monstrualnych maszyneriach, których natrętne formy może nawet zbyt dosłownie przywołują myśl o zniewoleniu, tworzą zaskakujący cykl. (…) Niemal od samego początku twórczości towarzyszy artyście zamysł stworzenia Piety. Motyw ten pojawia się już w Pomniku Żołnierzy Radzieckich przedstawiającym dwóch żołnierzy, z których jeden – ranny znajduje podparcie na kolanach drugiego. Dalsza realizacja Piety to rzeźba nagrobna na grób rodziców zaprojektowana w dwóch wersjach. Stanowi ona piękną wieloprofilową kompozycję łączącą w jednej rzeźbie kilka ujęć. Rzeźby Jarnuszkiewicza wystawiane były na wielu wystawach nie tylko w kraju, ale i za granicą: w Monte Carlo, Paryżu, Tokio, Nowym Jorku, Toronto, Montrealu, w Antwerpii, San Paolo, Mediolanie, Rawne (Jugosławia), Ostrawie, Alborg (Dania), Berlinie, Barcelonie, Budapeszcie i Ottawie. Rzeźby figuralne to główna ale nie jedyna twórczość Jarnuszkiewicza. Posiadając niebywały dar zręczności dłoni jest artysta mistrzem reliefu. Tworzy medale wymagające niezwykłej precyzji manualnej. Wzruszający jest medal poświęcony Instytutowi dla Niewidomych w Laskach; są przepiękne wyraziste medale przedstawiające wielu wybitnych Polaków, m.in. Kasprowicza, Wyspiańskiego' są medale na 125 rocznicę śmierci Mickiewicza, 100-lecie śmierci Norwida; seria królów polskich; medale okazjonalne: na 75-lecie ASP, 200 rocznicę Teatru Narodowego i Mennicy w Warszawie. Wśród tylu arcydzieł medalierskich znajduje się również medal z okazji zjazdu na 50-lecie matury w mysłowickim gimnazjum. Artystyczna dusza i niesłychana pracowitość dają mistrzowi radość tworzenia nawet w podróży. Powstają cykle rysunków z Włoch, Jugosławii, Stanów Zjednoczonych. Bogaty jest też zbiór szkiców koncepcyjnych do rzeźb oraz liczne grafiki i ekslibrisy.
Jerzy Jarnuszkiewicz niewątpliwie jeden z najwybitniejszych współczesnych rzeźbiarzy otrzymał zasłużone nagrody: Nagrodę Państwową I stopnia, Ministerstwa Obrony Narodowej I i II stopnia, Ministerstwa Kultury, im. Włodzimierza Pietrzaka, im. Bł. Brata Alberta i najbardziej prestiżową Nagrodę Fundacji Alfreda Jurzykowskiego w Nowym Jorku. Jako resume niech mi wolno będzie przytoczyć słowa Jana Stanisława Wojciechowskiego, Dyrektora Artystycznego Centrum Rzeźby Polskiej w Oroński, umieszczone we wstępie do katalogu Wystawy Jubileuszowej z Okazji 75 Rocznicy Urodzin Jerzego Jarnuszkiewicza: Wystawa Jerzego Jarnuszkiewicza w Centrum Rzeźby Polskiej to jedno z ważniejszych wydarzeń artystycznych 1994 roku. Satysfakcja, jaką mamy z tego powodu w Orońsku, jest tym większa, że J. Jarnuszkiewicz nie miał wcześniej retrospektywnych wystaw. Wolał występować na tle swoich uczniów, na wystawach pomyślanych jako prezentacja jego metody i dorobku pedagogicznego. Również tym razem nie został pominięty kontekst Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, której poświęcił tyle lat życia. Wystawa będzie prezentowana i tam. Na początku roku akademickiego planowane są uroczystości związane z 75 rocznicą urodzin profesora. Aby właściwie pokazać wielkie znaczenie jego twórczości dla sztuki i całej współczesnej kultury, współpracujemy ściśle z Warszawską ASP oraz dr. Waldemarem Baraniewskim, autorem scenariusza i tekstu w katalogu. W jego ujęciu, po raz pierwszy, brana jest pod uwagę tak szeroka czasowo i gatunkowa skala dorobku J. Jarnuszkiewicza. (…)
(Jan Stanisław Wojciechowski – Dyrektor Artystyczny CRP)
Dla „Życia Mysłowic” opracowała Wanda Wróblewska
Od redakcji:
W następnym numerze opublikujemy wspomniany w artykule list Janusza Jarnuszkiewicza do Adama Jasińskiego.
Życie Mysłowic nr 168, wrzesień 1998, cena 1,30