2009

Powstania Śląskie (cz 16)

 

Mett Wilhelm zamieszkały przy ul. Moltkego (Wysockiego) postrzelony został w lewy łokieć. Z tego powodu jako niezdolny do pracy przebywa w szpitalu. Ranny ma żonę i pięcioro dzieci. Wobec niezdolności do pracy i wielkiej biedy w jakiej znalazła się rodzina, poszkodowany żąda miesięcznie wypłaty 200 marek.

 

W czasie rozruchów przy kopalni „Mysłowice” zastrzelono Martę Urbańczyk, 17-letnią robotnicę kopalnianą. Zmarła utrzymywała matkę i dwoje rodzeństwa. Z powodu śmierci córki Katarzyna Urbańczyk wnosi o odszkodowanie w wysokości 225 marek. Mąż Anny Czaji, Wiktor, rozstrzelany został przez Niemców na mocy wyroku sądu doraźnego. Zmarły pozostawił 26-letnią wdowę i dwoje dzieci. Wdowa wnosi o rentę miesięczną w wysokości 150 marek. Zamieszkały przy ulicy Stawowej Franciszek Niedworek doznał z powodu rozruchów w sierpniu 1919 roku choroby umysłowej i musi być leczony w zakładzie dla umysłowo chorych w Rybniku. Tam przebywał do 12 stycznia 1920 roku. Wymieniony ma żonę 1 czworo dzieci: Wiktorię, Klarę, Pawła, Paulinę. Chory zarabiał miesięcznie na kopalni „Mysłowice” 300 marek. Żona poszkodowanego Agnieszka Niedworek otrzymuje z kasy chorych 112 marek miesięcznie. Koszty opieki szpitalnej pokryła Spółka Bracka.

 

Biorący udział w puczu Franciszek Magdziorz ujęty został przez Niemców i wyrokiem sądu doraźnego rozstrzelany. Zmarły osierocił sześcioro dzieci. Ostatni zarobek zamarłego wynosił 550 marek. Wdowa otrzymuje z Zakładu Ubezpieczeń rentę sierocą i zapomogę od Spółki Brackiej w Tarnowskich Górach. Wdowa Zofia Magdziorz żąda 200 marek wynagrodzenia miesięcznego za śmierć zabitego. 19 sierpnia 1919 roku zastrzelono nie biorącego udziału w walkach dozorcę kopalnianego o nazwisku Krett. Wymieniony wracał po pracy do domu, kiedy trafiono go śmiertelnie przy ulicy Wielka Skotnica. Zmarły pozostawił wdowę i siedmioro dzieci: Martę, Elfrydę, Łucję, Różę, Helenę, Eugeniusza i Józefa. Poległy zarabiał w ostatnim czasie 300 marek. Wdowa żąda dla najmłodszych czworga dzieci miesięcznej zapomogi w wysokości 350 marek, ewentualnie jednorazowego odszkodowania i zwrotu kosztów pogrzebu męża.

 Powstania Śląskie Ofiary powstania ze wsi Hołdunów (Anhalt)

 

Nie biorący udziału w walkach Karol Wiera, syn mistrza ceglarskiego Grzegorza, napadnięty został przez polskich powstańców, którzy odebrali mu miesięczny zarobek w wysokości 700 marek. Poszkodowany wnosi o zwrot skradzionego zarobku. Od strzału karabinowego zginęła nie biorąca udziału w walkach służąca radcy budowlanego Kocha. Koch wniósł o zwrot kosztów pogrzebu w wysokości 311 marek. Od kuli karabinowej zginął Karol Plottek, uczeń u mistrza szewskiego Breuera. O zwrot kosztów pogrzebu w wysokości 315 marek wnosi Anna Plottek, matka zmarłego. Górnośląska Spółka Bracka złożyła wniosek o zwrot kosztów pogrzebu w wysokości 200 marek cieśli Franciszka Zawadzkiego zastrzelonego podczas walki w czasie powstania. Leon Lux zginął w walce z powstańcami. Jego ojciec Wilhelm Lux złożył wniosek o udzielenie jednorazowej zapomogi. Jadwiga Graca prosi o wypłatę renty za zastrzelonego w walkach syna Franciszka. Wilhelm Papoń, cieśla z Janowa, nie biorąc udziału w walkach został zraniony dwoma strzałami w pierś i prawe ramię. Papoń musiał uciekać do Polski, przez co stracił zarobek. Wymieniony wnosi o odszkodowanie za nieobecność w pracy 1 miesięczną rentę.

 

Dariusz Falecki

 

Co Tydzień nr 7, 19 - 25 lutego 2009 roku

cotydzien