Przysiółki Krasowskie (7)
Ławki
Osada powstała w wieku XVI. Przy dawnej drodze ze wsi Krasowy ku Lędzinom, nad potokiem, który później nazwano Potokiem Ławeckim. Sama zaś nazwa Ławki bierze się ze starosłowiańskiego "ław" co znaczy przejść nad potokami, strumykami czy mokradłami. Skąd to niespotykane porównanie z przechodzeniem nad lustrem wody zaraz wyjaśnimy...
(karś) Rysunek, który towarzyszy niniejszemu wydaniu opowieści o krasowskich przysiółkach, choć tylko w przybliżeniu, ale ilustruje jak mogło w Ławkach wyglądać stulecia temu. Teren był nieprzystępny dopóki nie pojawiły się ławy łączące domostwa między sobą oraz ze szlakami, które już prowadziły suchą szosą. Podmokły teren nie sprawiał miejscowej ludności trosk, gdyż dawał doskonałe zabezpieczenie w trawę i siano dla bydła. Do wynoszenia trawy na suche miejsce z niżej położonych łąk służyło zapomniane już dzisiaj nosidło. Stąd zasadniczym zajęciem miejscowych mieszkańców była hodowla bydła, rolnictwo i – jakże by inaczej – hodowla ryb. Pamięta się jeszcze o tym, że przed II wojną światową ryb tutaj nie brakowało w dalszym ciągu, stawy były zadbane i pełne.
Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o ławkach przynosi „Pszczyńskie Archiwum”, w którym pod datą 1637 zanotowano fakt istnienia Ławowego Młyna. Można zatem przypuszczać, ze rolnictwo osiągnęło i tutaj wysoki rozwój, jeśli był w tym miejscu i młyn.
Dla mieszkańców okolicznego terenu dobrodziejstwem były lasy, rozciągające się od Wesołej i krasowskiego Zopola. Korzystali z leśnego runa bogatego w owoce leśne i grzyby. Polowano tu również na dziką zwierzynę.
Droga przez Ławki była stale uczęszczanym traktem, ze względu na połączenie z parafią w Lędzinach. Szczególnie w niedzielę – popularnym miejscem postoju w trakcie wędrówki powrotnej były karczmy u Bergera i u Strzempy. Z dwóch wymienionych zachowała się ta pierwsza. Odbywały się w nich zabawy i festyny – zawsze przy pełnych salach. Łza się w oku kręci...
Życie Mysłowic 63, 15-30 kwietnia 1994 r
cena 5.000 zł